Pizza to jedno z najbardziej uniwersalnych dań na świecie. Wydawać by się mogło, że nie ma nic prostszego – ciasto, sos pomidorowy, ser i ewentualnie kilka dodatków. Jednak kreatywność kucharzy (i klientów!) nie zna granic. Z biegiem lat powstały setki, jeśli nie tysiące wariacji na temat pizzy – od klasycznych i tradycyjnych po naprawdę ekscentryczne. Niektóre zachwycają smakiem, inne zadziwiają wyglądem, a jeszcze inne… szokują.
W tym artykule przyjrzymy się najdziwniejszym i najbardziej zaskakującym pizzom z całego świata. Zobaczymy, gdzie kończy się kulinarna klasyka, a zaczyna eksperyment, ekstrawagancja, a czasem po prostu prowokacja.
Pizza z jadalnym złotem
Jedną z najbardziej luksusowych wersji pizzy jest ta pokryta jadalnym 24-karatowym złotem. Serwowana w wybranych ekskluzywnych restauracjach w Nowym Jorku, Dubaju czy Hongkongu, kosztuje od kilkuset do nawet kilku tysięcy dolarów. Oczywiście, złoto nie ma smaku – chodzi tu wyłącznie o prestiż, pokazanie statusu i zrobienie wrażenia. Co ciekawe, te pizze często zawierają również inne luksusowe składniki – trufle, kawior, foie gras czy szafran.
Choć większość z nas zapewne nigdy nie zdecyduje się na taką ekstrawagancję, nie da się ukryć, że pizza w wersji haute couture ma swoje miejsce na mapie kulinarnej popkultury.
Pizza z Nutellą – deser czy herezja?
Pizza na słodko to już nie nowość – w wielu włoskich restauracjach czy food truckach można spotkać pizzę z Nutellą, mascarpone, owocami, a nawet bitą śmietaną. Najczęściej bazą jest cienki placek, pieczony bez dodatków, a po wypieku smarowany kremem czekoladowo-orzechowym. Taka wersja stała się niezwykle popularna na imprezach, jako alternatywa dla klasycznych deserów.
Choć tradycjonaliści kręcą nosem, nie da się zaprzeczyć, że dla miłośników słodkości to prawdziwy raj. Co więcej, dzieci i młodzież często sięgają po ten rodzaj pizzy chętniej niż po klasyczną margaritę.
Pizza z żelkami i piankami
Tak, dobrze czytasz. W niektórych miejscach – zwłaszcza w USA i Azji – spotkać można pizzę z kolorowymi żelkami, piankami marshmallow i kolorową posypką. To głównie efekt kreatywnych kampanii marketingowych lub próba przyciągnięcia dziecięcej uwagi. W praktyce nie chodzi o doznania smakowe, ale o zabawę i wizualny efekt. Czy takie połączenia mają sens kulinarny? Trudno powiedzieć – ale niewątpliwie budzą emocje.
Pizza z węglem aktywnym
Czarna pizza, czyli ciasto z dodatkiem węgla aktywnego, to trend, który przez moment był bardzo popularny w mediach społecznościowych. Czarne ciasto wyglądało oryginalnie i przyciągało wzrok – wielu internautów wrzucało zdjęcia takich pizz jako kulinarną ciekawostkę. W praktyce węgiel aktywny nie zmienia smaku, ale nadaje charakterystyczny wygląd. Dodatkowo, niektórzy przypisują mu właściwości detoksykujące, choć naukowcy pozostają sceptyczni wobec takich teorii.
Pizza sushi – kulinarne połączenie Wschodu i Zachodu
W ostatnich latach pojawiła się także pizza sushi – czyli okrągłe ciasto ryżowe, pokryte warzywami, rybą i sosami typowymi dla sushi. To nie tyle pizza, co wariacja na jej temat, inspirowana formą. Czasem podawana jest na zimno, z dodatkiem sosu sojowego zamiast klasycznego pomidorowego.
Choć z punktu widzenia włoskiego pizzaiolo to zapewne świętokradztwo, fuzja kuchni bywa interesującym eksperymentem – szczególnie dla miłośników japońskich smaków.
Pizza z makaronem i frytkami
W Wielkiej Brytanii i niektórych częściach USA serwuje się pizzę, której głównym składnikiem są… frytki. Takie danie często znajdziemy w lokalach typu fast food, gdzie pizzę traktuje się bardziej jako bazę niż samodzielne danie. Włoska tradycja? Raczej nie. Kaloryczna bomba? Zdecydowanie tak. Do tego dochodzą pizze z dodatkiem spaghetti, klopsików lub cheeseburgerów. Efekt? Smakowe szaleństwo, które może przypaść do gustu tylko największym fanom tłustych przekąsek.
Pizza z owocami morza, owocami egzotycznymi i… świerszczami
Pizza hawajska, choć dziś już klasyczna, wciąż budzi kontrowersje. Jednak świat pizzy poszedł znacznie dalej – można znaleźć wersje z mango, kiwi, a nawet… durianem. Dla fanów azjatyckiej kuchni są też pizze z ośmiornicą, małżami lub krewetkami. W Tajlandii i w niektórych regionach Chin pojawiły się także pizze z jadalnymi owadami – np. ze świerszczami, larwami czy mącznikami.
Dla niektórych to przysmak, dla innych wyzwanie kulinarne. Ale trudno zaprzeczyć, że pizza stała się polem do testowania granic smaku.
Pizza jak dzieło sztuki
Ciekawostką są również pizze przygotowywane nie ze względu na smak, ale na… estetykę. Pizzaiolo z Japonii i Korei Południowej tworzą pizzę z misternie ułożonymi składnikami, przypominającymi mandale, dzieła sztuki nowoczesnej czy ikony popkultury. Takie pizze zdobywają popularność głównie na Instagramie i w serwisach wizualnych. Często nie chodzi o to, by je zjeść – ale sfotografować i zachwycić się precyzją wykonania.
Czy warto wracać do klasyki?
Choć dziwne wariacje pizzy bawią, zaskakują i inspirują, wiele osób po eksperymentach wraca do klasyki – margherity, quattro formaggi, capricciosy czy pizzy bianca. Tradycyjna włoska pizza ma w sobie coś niepowtarzalnego: prostotę, głębię smaku i balans, którego często brakuje w nowoczesnych wersjach.
Jeśli i Ty szukasz miejsca, gdzie klasyczna pizza jest traktowana z należytą uwagą – na odpowiednim cieście, z wysokiej jakości składnikami i przygotowana zgodnie ze sztuką – więcej informacji znajdziesz tutaj: https://www.radio.bialystok.pl/materialy-reklamowe/index/id/248874
Podsumowanie – pizza bez granic
Świat pizzy nie zna ograniczeń. Od wersji słodkich, przez luksusowe, po szokujące – każde z tych wcieleń ma swoich fanów i miejsce w kulinarnej mozaice. Choć nie każda wariacja przemówi do naszego gustu, warto docenić kreatywność i otwartość, jaką to danie wywołuje w kucharzach i smakoszach na całym świecie.
Pizza udowadnia, że jedzenie to nie tylko potrzeba – ale również forma ekspresji, sztuki i zabawy. A skoro tak – to czemu by nie spróbować czegoś nowego, choćby na jeden kęs?
Artykuł sponsorowany.